Jestem z Niallem już cały miesiąc. Układa nam się bardzo dobrze i wgl wszystko jest idealnie z wyjątkiem tego że zostały 3 tygodnie wakacji. Moje życie jest wprost idealne, mam wspaniałego chłopaka, brata i przyjaciół. Tylko Emily nie mogła się zbliżyć do Zayna. Nie rozmawiali ze sobą i się ignorowali, jakby się nie znali. Emi bardzo cierpiała z tego powodu, nie mówiła nikomu o tym ale płakała po nocach, rano zawsze było widać jej zaczerwienione oczy pod grubą warstwą makijażu. Z tego żalu nawet chciała zmienić swój wygląd bo uważała że Zayn jej nie chce bo jest brzydka. A to przecież nie prawda!
Harry znalazł sobie dziewczynę. Ma na imię Bella. Jest bardzo miła i sympatyczna, można z nią porozmawiać na wszystkie możliwe tematy. Harry i Bella byli razem od 3 tygodni, ale zachowywali się jak stare dobre małżeństwo. Byli idealną parą.
Liam i Danielle zerwali ze sobą. Szkoda bo tak ją lubiłam, ale takie jest życie... Na początku ludzie się kochają a później ta ich miłość wygasa, jak zapałka...
Louis.... hmmm.... U niego bardzo dużo działo się przez ten czas. Poznał jakąś dziewczynę. Niestety nikomu nic o niej nie mówi. Kiedyś powiedział że ma na imię Nancy. To bardzo dziwne bo tak samo jak siostra Emi.
Nigdy nie zapraszał jej do domu bo mówił że Nancy woli spotykać się w restauracji. Bardzo ciekawi wszystkich co to za dziewczyna, bo Lou ciągle o niej nawija. Jaka Nacy jest piękna.... a jaka mądra....... Wszyscy mamy już tego dość bo ile można gadać w kółko o tym samym?! Ehhh... ale taka jest miłość....
Zamknęłam pamiętnik i wpatrywałam się w zachodzące słońce. To był mój "cichy dzień". Nic nie robiłam tyko myślałam nad tym co będzie dalej i wymiotowałam.Tak od paru dni ciągle wymiotowałam. Chyba zjadłam coś nie świeżego. Miałam wymyślić jakiś plan żeby uszczęśliwić Emi. Nie chwaląc się w swataniu jestem najlepsza! Musiałam wykorzystać swoją inteligencje i spryt żeby spiknąć ze sobą Emily i Zayna. Jak na razie nic mi nie wychodzi, bo Zayn udaję niedostępnego. Nawet zamknięcie ich razem w łazience na dwie godziny nic nie pomogło, bo gdy z niej wyszli cały dzień na siebie warczeli.
- Roxy?- usłyszałam głos za sobą.
- Tak?
- Chodź na kolację.
- Przepraszam Harry wiem że na pewno się napracowałeś, ale nie jestem głodna.
- Nie napracowałem się bo nie robiłem kolacji.
- Jak nie ty to kto?
- Emi uczyła Zayna gotować.
- I nie kłócili się?
- Nie.
- Dobra to idę
Gdy schodziłam do kuchni zakręciło mi się w głowie i było mi słabo, ale już się do tego przyzwyczaiłam miałam tak prawie codziennie.
Weszłam do kuchni a w nozdrza uderzył mnie wspaniały zapach.
- O Roxy w końcu jesteś! - zawołał mój chłopak i do mnie podszedł - Dobrze się czujesz bo jakoś niewyraźnie wyglądasz?
- Tak, świetnie.
- Dobra to siadaj i jedz.
Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść. Nagle zrobiło mi się niedobrze. Szybko pobiegłam do łazienki, zamknęłam się w niej i zaczęłam wymiotować. Wszyscy dobijali się do drzwi, a ja nie miałam ochoty z nikim rozmawiać. Za drzwiami usłyszałam głos Nialla:
- Może jedzenie jej zaszkodziło.Mówiłem żeby było mniej ostre.
- Nie jedzenie idioto! - teraz odezwała się Emily.
- A co?
- Nie pomyślałeś że Rox może być w ciąży!
Nastała głucha cisza. Zastanawiałam się nad słowami Emi. No tak.... przecież my się nie zabezpieczaliśmy! Boże... i co ja teraz zrobię?! Nie mogę być w ciąży! Nie teraz kiedy zaczęło się tak układać. Nie chciałam o tym myśleć. Wolałam wmówić sobie że to zatrucie. Umyłam zęby i wyszłam. Wszyscy się na mnie gapili jak bym była kosmitką.
- No co się tak gapicie?!
- Kochanie nic ci się nie stało?
- Niall, a co miało mi się stać w łazience?! No tak zapomniałam... Mógł przyjść potwór z rur i mnie pożreć!
Pobiegłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Jutro muszę iść do apteki i kupić test ciążowy, wtedy się przekonam czy na prawdę jestem w ciąży.
Hej!
Przepraszam was że tak długo nic nie pisałam, ale nie miałam czasu i weny.
Wiem rozdział wyszedł beznadziejnie, ale co tam chyba ważnie że jest :)
Postanowiłam że będę pisać częściej, ale rozdziały będą krótsze. Coś takie jak ten ;)
PS: Dodaję zdjęcie Belli ;)
Paaa♥
Boski <33
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Rox jest w ciąży ..
Czekam na nn . xx
Supeer . :DD . Czekam na kolejne rozdziały , :D . W.W .
OdpowiedzUsuńDostałaś nominację od nas: Susan i Niroline :) możesz ją sobie olać, czy co tam sobie chcesz, ale miło by było jakbys odpowiedziała na pytania :) -----> http://matmaz1d.blogspot.com/2012/11/rozdzia-xxxix.html
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Oczywiście że odpowiem ;)
Usuńhttp://zwierzetaczyludzie.blogujaca.pl/
OdpowiedzUsuń